Strzał
I świata nie ma.
I ciemność.
Zamykam się w pudełku.
Z niewidzialnych ścian.
Jak mim, który nie umie wyjść.
Otacza mnie szklana przepaść.
Boję się iść, bo boję się spaść.
W nicość.
Postrzelone serce krwawi.
Nie chce wyjść.
Z pudełka.
Z ciemności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz