wtorek, 20 sierpnia 2013

Pod wodą.

Czułam się jakbym była pod wodą. Wodą z myśli.. Zalewały mi umysł, oczy, usta. Zalewały całą mnie. Topiłam się. Z każdą sekunda coraz bardziej brakowało mi tchu. Topiłam się. Myśli mnie topiły. Krzyczałam próbując złapać oddech. Próbowałam sie czegoś złapać. Chwycić cokolwiek, co mnie od tego odciagnie. Brak tchu. Brak powietrza. Z każdej strony otwaczała mnie woda. Ona mnie nieszczyła. Niszczyły mnie moje myśli. Chwyciłam leżący nieopodal talerz. Rzuciłam nim w przestrzeń i patrzyłam jka sie zatapia. Nawet odgłos tłuczonego szkła mnie nie ratował. Nadal myślałam. Myślałam tylko o tym jak badzo boli. To była jego wina. To on mnie topił. Brak powietrza. Coraz wiecej wody...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz